| ada86 |
| Dorastający foks |
|
| |
| Dołączył: 17 Cze 2007 |
| Posty: 64 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Skąd: Kraków |
|
|
 |
|
 |
|
| Cytat: | | trochę za dużo jest rzeczy które na spacerze ją rozpraszają - zwłaszcza każda przechodząca osoba i dzieci, na których widok szaleje z radości. |
W takim razie zaloz jej szelki, zeby nie nabrala zlych nawykow, a w miejscu gdzie bedzie spokoj ucz ja chodzenia na smyczy i obrozy.
(Tutaj mam pytanie odnosnie szelek, ktore nie daje mi spokoju od paru lat: kiedy Suzi byla mala chcialam kupic jej szelki, wlasnie zeby nie ciagnela i nie dusila sie na obrozy, ale pewien weterynarz powiedzial mi, ze nie mozna zakladac mlodym psom szelek, poniewaz powoduja one odksztalcenie zeber  Czy to jest prawda czy znowu cos ktos wymyslil i poszlo po swiecie  )
| Cytat: | | a ja nie lubie jak kazdy kto przechodzi zaczyna sie zachwycac. Kazdemu z osobna musze mowic ile ma tygodni, jak sie wabi, jaka to rasa ... |
Tez tego nie lubie. Ale wole jak sie ludzie zachwycaja niz kiedy slysze rozne niezbyt mile komentarze na temat psow.
| Cytat: | | A jak sie Wasze pieski zachowuja w kontakcie ze zwierzyna? Np golebie? |
Suzi jak widzi golebie to wpada z rozpedem w sam srodek  Chyba sprawia jej przyjemnosc ten trzepot skrzydel, bo jak golebie przeleca kawalek dalej to ona znowu wbiega w srodek, ale nie lapie. A jak widzi kota to roznie: kot nie ucieka-to nie jest ciekawy, ale jak zaczyna biec to co innego  Najgorzej jest z wiewiorkami: kiedys wyszla za taka jedna na drzewo i nie mogla z niego zejsc  Krety, myszy wykopuje, a jak jestesmy w lesie to wlazi do lisich nor, z czego nie jestem zbyt zadowolona, bo zawsze sie boje, ze stamtad nie wyjdzie... |
|
? Moze bys jej takie sama sprawila? Jezeli potrzebujesz na juz, a psiak jest maly wiec moze byc problem z kupieniem takich "w sam raz", to moze kup jakies "tasiemki" i sama stworz