| elizz |
| Administrator Forum |
|
| |
| Dołączył: 06 Gru 2005 |
| Posty: 154 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Skąd: k-ów |
|
|
 |
|
 |
|
tak jak obiecałam zdjęcie Foksika 
nie odstępuje krokodylka na krok
ps. Emka: pisałaś ze Traper psuje piszczące zabawki, hehe 
a Foksik wyobraźcie sobie zabiera zabawke, chowa sie z nią pod stołem, kładzie przed swoim nosem i pilnuje nie pozwala nikomu się do niej zbliżyć, jeśli ktoś koło niego łazi to Foks bierze zabawke i idzie w inne bezpieczne miejsce, i liże ją, popycha noskiem ale... nie gryzie..
no taki ma rytuał, jak już się wystarczająco zapozna z zabawką to wtedy przychodzi do kogoś z nas, kładzie zabawkę i pozwala się nią pobawić |
|
W tym roku kupiłam Traperowi paczkę jego ulubionych smakołyków, ogromną kość do zabawy i nową obróżkę. Smakołyki już chyba zwęszył bo dzisiaj obwąchiwał szafkę w której są schowane, ale nic mu z tego nie przyszło. U nas w domu są twarde reguły - prezenty dopiero po kolacji 
). Miesiąc temu dostał podobną - kaczkę. Wystarczyła mu na naprawdę długo, ale w końcu ją przegryzł i powyciągał watę z środka... miałam nadzieję że czerwony miś tyle też wytrzyma...
ale psuja.... a te zadowolenie z jego strony....
O ile się orientuję - a rasą się interesuję z przyczyn oczywistych 
Uszy stojące... dziwna sylwetka w ogóle. Nie to nie to