joanna |
Stary wyjadacz |
|
|
Dołączył: 28 Sie 2007 |
Posty: 311 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
omfik napisał: | no no no :> ladnie:)
nie chce byc zlosliwa... ale... ten nikodem ma to do siebie, ze lepiej wychodzi na zdjeciach niz jest w rzeczywistosci... zdaje sie jednak miec niezly temperament...
ciekawa jestem, co u p. joanny i jej foksiczki... juz od dawna milczy... pani joasiu???? |
Witam Omfiku, czy może raczej Omficzko poczułam się wezwana do odpowiedzi, więc jestem . U nas wszystko OK - walczymy z kleszczami / chyba zrezygnujemy ze spacerów po leśnym parku/ bo mimo obroży Fuga przynosi je prawie z każdego spaceru. Co prawda udaje się je wyłapać zanim rozpoczną obiad, ale jednego przeoczyłam - między "palcami" łapki no i musiałam męczyć się z potworem wielkości ziarna grochu / udało się wyjąć go w całości/. Trochę mi szkoda tych spacerów, bo natura ciągnie Fugę do lasu i jest tam po prostu innym psem. W mieście niestety boi się motocykli i odgłosów wybuchopodobnych, co ciekawe w lesie gdzie dochodzą odgłosy z pobliskiej strzelnicy wojskowej zupełnie jej to nie przeszkadza. Myślę,że gdyby mieszkała za miastem / gdzie zresztą się urodziła/ byłaby innym psem i wiele z problemów związanych z życiem w mieście wcale by się nie ujawniło. Staram się jakoś sobie radzić, bo moje poprzednie psy nie były problemowe
Pozdrawiam ! oczywiście Wszystkich na Forum
Postaram się niedługo wrzucić jakieś fotki. |
|