elizz |
Administrator Forum |
|
|
Dołączył: 06 Gru 2005 |
Posty: 154 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: k-ów |
|
|
|
|
|
|
no więc może ja się wypowiem na temat smyczy bo w tej materii mamy spore doswiadczenie , nie tylko dlatego że Foksik jest cały czas na uwięzi, ale również dlatego że tyle smyczy już rozwalił że szkoda gadać,
jak go przygarnęłam to dawno właściciele dali mi razem z nim smycz krótką - taki elegancki łańcuch ze skórzaną 'rączką' wraz z obrożą - dławikiem łańcuchowym (nie wiem jak to nazywać ale wiadomo o co chodzi)
oprócz tego dostałam automat - linka,
automat długo nie pociągnął, zepsuł sie mechanizm, linka sie nie zwijała,
więc kupiliśmy mu kolejny automat, bo ten łańcuch owszem ładny ale nie wiem czy miał metr długości nawet, znowu kupilismy lautomat - inke ale tym razem dla psa o wadze do 40kg!! i ta smycz też mi zepsuł, chociaż oddawaliśmy na gwarancję, ale i tak znowu się zkichała
potem kupiłam taka długą dość smycz, najdłuższą jaką się dało, zwykłą, czarną, taką z regulacją długości, była spoko, ale brakowało mi automatu,
jak wyjeżdżałam do Szkocji w maju to obiecałam Foksikowi że jak wrócę to kupie mu najlepszą i najdroższą smycz jaka tylko będzie dostępna, taka żeby wytrzymała no przynajmniej rok, dwa lata,
i kupiłam mu za 90 zł (dla psa do 20 kg) - może nie najdroższa ale podobno najlepsza na rynku, jakiejś niemieckiej firmy, automat - taśma: polecam!! tasmy zwijane są o wiele lepsze od linek!! |
|