śWIAT FOKSTERIERóW

Forum miłośników foksterierów

Forum śWIAT FOKSTERIERóW Strona Główna -> INNE ... -> Jak to jest z ta pilka?
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Jak to jest z ta pilka?
PostWysłany: Śro 9:42, 05 Wrz 2007
ada86
Dorastający foks

 
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków





Ostatnio przegladajac internet znalazlam "streszczenia" z seminarium z pania Turid Rugaas, autorka ksiazki "Sygnaly uspokajajace". Co mnie najbardziej zainteresowalo to to, ze wedlug Turid czeste rzucanie psu pileczki powoduje stres i zwiekszenie poziomu adrenaliny. Poziom adrenaliny wraca do normy ponoc dopiero po kilku dniach, wiec psy, ktorym ciagle rzuca sie pilki chodza jakby caly czas "nakrecone". Wedlug Turid spacery z psem powinny byc spokojne.
Chcialam wiec was zapytac, jak to wyglada u waszych psow? Czy zauwazyliscie zmiane w zachowaniu kiedy jest pilka, a kiedy jej nie ma?
Interesuje mnie to tym bardziej, ze jakis czas temu (wiec nie moglam sie sugerowac tym co przeczytalam) zauwazylam, ze Suzi jest bardziej nerwowa i "mniej przyjazna" w stosunku do innych psow, jezeli ja mam pilke (nie mowiac juz o sytuacjach kiedy to ona ma pilke i podchodzi do niej pies :/ ). Kiedys nie zabieralam na spacery pilki przez prawie 2 tygodnie. Na poczatku byla zdezorientowana ale pozniej bardzo szybko znalazla sobie inne rzeczy do robienia, miedzy innymi zaczela sie interesowac obcymi psami (w sposob grzeczny Wink )
Zaczynam sie powaznie zastanawiac nad porzuceniem zabawy pilka...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 14:25, 05 Wrz 2007
Spajk
Całkiem dorosły foksterier

 
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5





hmm juz od dluzszego czasuczasu nei rzucam pilki ....
ale ostatnio kupilem mu zabawe kotka ... to spajk po zabawie z ta zabawka zaczol wszystko grysc i nic mu nie pasowalo efekt zabawke zabralem


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 21:33, 05 Lis 2007
terra
Stawia pierwsze kroczki

 
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





Dla mojego psa piłka czy frisbee to najlepsze nagrody dlatego stosuje je przy szkoleniu. Zgodzę się z tym, że piłka zwiększa poziom andrealiny.
Używam ją na szkoleniu, kiedy chcę uzyskać efekt dynamicznego chodzenia przy nodze albo kiedy zależy mi by pies coś zrobił szybko i chętnie. Za piłkę zrobi wszystko. Kiedy ćwiczymy Agility na przeszkodach piłka jest najlepszą nagrodą. Poza tym zwiększa prędkość. Kiedy zależy mi bardziej na dokładności niż prędkości nagradzam psa jedzeniem.
Jeśli chodzi o spacery to piłka często służy mi do przywołania psa ( w sytuacjach trudniejszych) albo po prostu jako nagroda za przywołanie, lub kiedy nie chcę by się zainteresował obok idącym psem czy suką. Wtedy jest skupiony na mnie. A jak mu pokażę piłkę to zostawia wszystko i leci tak, że o mało łap nie pogubi Razz

Jeśli chodzi o agresję to rzeczywiście kiedy się z nim bawię a podejdzie do niego inny pies i nie daj Boże chce dotknąć piłki zaczyna się bójka i nie ważne jakich gabarytów jest ten pies. Raz Figiel rzucił się na wllczarza.

Dlatego też unikam takich sytuacji. Kiedy widzę nadchodzącego psa to zabieram swojemu piłkę i wtedy nie ma problemu. Robi się łagodny jak baranek Very Happy

A i jeszcze jedno. Mój pies jest częściej nagradzany nie przez wyrzucanie piłki ale przeciąganie się nią a to jest różnica. Zawsze noszę przy sobie piłkę na sznurku i nagradzam psa krótką zabawą


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 0:40, 07 Lis 2007
Spajk
Całkiem dorosły foksterier

 
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5





hmm chcialbym zeby spajk tak szalal za pilka ;| on to jak mu sie nudzilo (bo juz troszke czasu pilki mu nie dawalem) pobiegal troche za nia a tak to wolal inne zabawy ;|


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 7:53, 07 Lis 2007
terra
Stawia pierwsze kroczki

 
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





A może byś się z nim poprzeciągał piłą?

Figiel jak złapie to mogę nim wywijać dookoła. Robimy wtedy karuzelę w powietrzu.
Bardzo to lubi. Razz Razz Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 18:30, 27 Lis 2007
Dotka90
Stawia pierwsze kroczki

 
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków





Przyznaję, że jest różnica w zachowaniu Foxy kiedy jest piłeczka, a kiedy jej nie ma.
W parku z piłką - bawi się tylko piłką, żaden pies nie podejdzie do niej (ogromna agresja), kiedy wie, że mam piłkę w torebce (pamieta, że ją wzięłam z domu/czuje) jest nerwowa, chodzi za mną, skacze i czeka aż wyciągnę zabawkę.

W domu:
z piłką - 24 godziny na dobę przynosi piłkę, żeby jej rzucać, jest namolna i uciążliwa.
bez piłki - przychodzi się poprzytulać, gryzie kości, więcej śpi, więcej czasu spędza z domownikami.

Ogólnie zauważyłam na plus odstawienie piłki i kółka. W domu chowam, a dokładniej wynosze do suszarni, bo w domu, gdziekolwiek bym nie schowała, po jakimś czasie wyczuje i będzie piszczeć np. pod szafą.

W tym momencie piłka/kółko jest na spacery do parku, ale wtedy, kiedy nie ma dużo psów, czyli w tygodniu,w weekend jest socjalizacja z psami, zależnie od humoru jest lepiej lub gorzej.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 19:41, 27 Lis 2007
terra
Stawia pierwsze kroczki

 
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





Mój pies jest nauczony, źe piłka jest fajna kiedy jest w moich rękach. Piłka beze mnie jest czymś martwym co nie jest fajne i może sobie leżeć w domu gdzie chce i nie ma żadnych pisków. Spokój to spokój, zabawa to zabawa. Jeśli mój pies sam podejdzie z piłką a ja nie zareaguję to po chwili ją zostawia. Na co dzień się nią nie bawi. To coś specjalnego.
Jak juź pisałam służy ona mi do uzyskania określonych efektów przy pracy, lub określonych zachowań. Ja widzę wiele pozytywów w piłce.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 21:51, 27 Lis 2007
ada86
Dorastający foks

 
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków





Cytat:
Mój pies jest częściej nagradzany nie przez wyrzucanie piłki ale przeciąganie się nią a to jest różnica.

Yhm, tez mi sie tak wydaje. Ostatnio troche "poeksperymentowalam" z moja, i rzeczywiscie lepiej sie zachowuje szarpiac niz po rzucie pilki. Kiedy wyrzucam pilke zaczyna swirowac, zachowuje sie tak jakby przestawala nad soba panowac, jest bardzo pobudzona. Zaczyna sie skakanie, szczekanie, rzucanie na wszystko dookola. A po szarpaniu jest w stanie wykonywac wszystko polecenia jakie jej wydaje.
Cytat:
służy ona mi do uzyskania określonych efektów przy pracy, lub określonych zachowań

Chodzenie przy nodze tez uczylas na pilke? Tzn. szybsze tempo, bo prawidlowa pozycje to pewnie na smaki? Nam sie ostatnio cos "rozlazlo" rownanie Wink Pies idzie pol kroku za mna i musze ja jakos "popedzic". Pilka bylaby dobra, ale z kolei boje sie, zeby za bardzo do przodu nie wybiegala Very Happy Alez mam problem... Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 22:05, 27 Lis 2007
terra
Stawia pierwsze kroczki

 
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





najlepiej jest mieć dwie piłki na sznurku takie same. W ten sposób uczy się psa, źe ta w Twojej ręce jest lepsza bo się rusza. Puszcza wtedy tamtą. Uczy się, źe piłka tylko z pańcią jest fajna. Czasem na koniec ćwiczeń kiedy chcę, źeby pies się wyluzowal po pracy rzucam mu piłkę jedną a on wraca i kładzie mi ją pod nogi wtedy wyrzucam drugą. Wie, źe jak nie puści to druga nie wyleci Smile .
Podczas treningów nagradzany jest piłką tylko z szarpaniem do tego krótkie zabawy. Parę szarpnięć i przechodzimy do chodzenia. Piłka sprawia to, źe chodzi z większym zaangaźowaniem i większą dynamiką. Precyzji uczyłam na parówkę. Trzymałam dłuższy kawałek parówki w ręku przy lewej nodze robiąc taki daszek z ręki tak, żeby pias szedł blisko nogi i co jakiś czas podszczypywał sobie. Teraz chodzimy tylko na piłkę. Czasem komendę waruj i do mnie robimy na parówkę.
Co do opóźniania i wyprzedzania to mój pies ma tendencję do drugiego.
Kiedy pies opóźnia należy robić dużo gwałtownych zwrotów w prawo, zaskakując go ciągle, kiedy przyśpiesza dużo zwrotów w lewo zachodząc mu drogę. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jak to jest z ta pilka?
Forum śWIAT FOKSTERIERóW Strona Główna -> INNE ...
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin